Między kobietami i mężczyznami jest sporo różnic. Oprócz takich oczywistych jak budowa ciała czy masa mięśniowa różni się też sposób, w jaki śpimy. Nie tylko śnią się nam różne rzeczy, ale sama jakość i długość snu też jest inna. Wynika to głównie z działania hormonów, które u kobiet i mężczyzn funkcjonują zgoła inaczej. Jak działają nasze organizmy i jakie senne różnice można w nich odkryć? Sprawdzamy.
Jak śpi kobieta i za co odpowiadają hormony?
Sen u kobiet jest w dużej mierze uzależniony od etapu cyklu menstruacyjnego. Każda z kilku faz rządzi się swoimi prawami i każda daje inne objawy. Najczęściej z biegiem lat uczymy się intuicyjnie rozpoznawać, na jakim etapie właśnie jesteśmy. Inaczej czujemy się w trakcie miesiączki, inaczej tuż po niej, inaczej pod koniec cyklu. Wszystko to związane jest z działaniem hormonów. I to one mają ogromny wpływ na nasz sen. Badania wskazują, że estrogeny wydłużają czas fazy REM, a więc tej odpowiedzialnej za marzenia senne, w której nasz mózg jest niezwykle aktywny. Faza ta występuje kilkakrotnie w ciągu nocy, powtarza się co półtorej godziny i nie pozwala wypocząć tak głęboko, jak sen wolnofalowy. Z kolei drugi z bardzo istotnych dla kobiet hormonów – progesteron – wywołuje senność i uczucie przemęczenia. Zasypiamy wtedy szybciej, śpimy dłużej.
Podczas miesiączki poziom obu hormonów jest stosunkowo niski. Powinnyśmy więc spać w miarę spokojnie i wysypiać się po odpowiedniej liczbie godzin snu. Oczywiście o ile nie przeszkadza nam ból menstruacyjny. Nieco inaczej jest w kolejnej fazie, w której następuje wzrost poziomu estrogenów w organizmie. Śnimy intensywnie, ale śpimy krócej i mniej odpoczywamy. Stan utrzymuje się do owulacji, kiedy to wzrasta poziom progesteronu, a my stajemy się senne i przemęczone. Nic więc dziwnego, że nasz sen tak bardzo różni się w kolejnych dniach. I że jest tak różny od snu mężczyzn.
Sen u kobiet a u mężczyzn. Różnice i podobieństwa
Panowie – jak wynika z badań – śpią spokojniej i rzadziej skarżą się na bezsenność. Skąd taki wynik? Sen u mężczyzn nie jest uzależniony od wahań hormonów, jak to się dzieje w przypadku pań. U nich na jakość nocnego wypoczynku wpływ mają inne rzeczy. Tryb życia, stres, dieta, aktywność fizyczna – wszystkie te czynniki mogą poskutkować pogorszeniem się jakości snu. Panowie śpią gorzej, im starsi są. Najczęściej dzieje się tak z przyczyn niezwiązanych bezpośrednio z funkcjonowaniem mózgu. Zaburzenia snu wiążą się zwykle z problemami natury urologicznej. Starsi panowie czasem aż kilkanaście razy w ciągu nocy wstają, żeby oddać mocz. A to potrafi poważnie nadwyrężyć nocny odpoczynek.
Oczywiście ogromny wpływ na to, jak śpimy, ma również nasza kondycja psychiczna. Depresja i zaburzenia lękowe w wielu przypadkach skutkują niezwykle uciążliwą bezsenności. A z analiz wynika, że to kobiety kilkakrotnie częściej mierzą się z takimi dolegliwościami natury psychicznej. Nic więc dziwnego, że śpią gorzej niż panowie. U obu płci jakość snu pogarsza się z wiekiem. Im starsi jesteśmy, tym trudniej nam zasnąć. A kiedy już się uda, często się wybudzamy i wstajemy o świcie. Zarówno panie, jak i panowie doświadczają trudności z zasypianiem również w wyniku nadmiernego stresu, zmian stref czasowych, pracy zmianowej. Wszystkie te czynniki potrafią rozregulować naturalny zegar naszego organizmu. I pojawiają się problemy. W takich sytuacjach pomóc może Melatonina LEK-AM. Pozwoli przywrócić odpowiedni poziom hormonu odpowiedzialnego za spokojny, głęboki sen. Melatoninę można stosować również u osób po 55 roku życia, których sen uległ pogorszeniu wraz z wiekiem w wyniku spadku poziomu tego hormonu w organizmie.
Sen u kobiet. Nie tylko hormony
Jak śpią kobiety? Bardzo różnie. Bo hormony nie są jedynym czynnikiem wpływającym na jakoś snu. Inaczej śpimy w ciąży, inaczej w trakcie menopauzy, inaczej po niej. Jak pokazują badania, dla wypoczynku nocnego bardzo istotny jest też status socjoekonomiczny jednostki. Im lepiej radzimy sobie w kwestiach finansowych, tym lepiej śpimy. Wiadomo również, że kobiety pracujące zawodowo z reguły sypiają lepiej niż te, które poświęcają się opiece nad rodziną i domem. Ale i ta zasada ma wyjątki. Pracując na wysokich stanowiskach, obciążone presją i ogromnym stresem, znów zaczynamy doświadczać bezsenności. To jednak jest charakterystyczne dla obu płci. Dbajmy więc o siebie, troszczmy się o swój dobrostan psychiczny. Tak, by nocą nabierać sił na kolejne intensywne dni.